Postanowiłyśmy podwoić swoje siły i połączyć je w tandem możliwości. Każda z nas idzie swoją drogą, ale nasze ślady czasem się krzyżują, a czasem przebiegają blisko siebie. Patrzymy z dwóch perspektyw. Punktem wyjścia jest dla nas tworzenie na pograniczu rysunku i malarstwa. Niewyczerpalną gamą są szarości. W tematyce rozgościł się pejzaż, który każda z nas – analitycznie lub syntetycznie – obraca w dłoniach. Tak się również składa, że mocne i słabe strony mamy ulokowane zupełnie gdzie indziej, więc świetnie się uzupełniamy.